Porównanie rowerów górskich – Polygon Siskiu T8 czy Trek Top Fuel 5 Gen 4

2025-07-25
Porównanie rowerów górskich – Polygon Siskiu T8 czy Trek Top Fuel 5 Gen 4

Polygon Siskiu T8 czy Trek Top Fuel 5 Gen 4? Który z tych rowerów enduro jest lepszym wyborem do jazdy po szlaku?

Oba modele to przedstawiciele kategorii trail/all-mountain, ale każdy podchodzi do tematu agresywnej jazdy w terenie trochę inaczej. Oba są w stanie zagwarantować ci ogrom dobrej zabawy w górskim terenie, pytanie, kiedy warto dopłacić do Trek Fuel? Podpowiadamy!

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Czym jest MTB enduro i jakie wymagania stawia przed konstrukcją roweru,
  • jaka jest charakterystyka Polygon Siskiu T8 i Trek Top Fuel 5 Gen 4,
  • jak te dwa rowery radzą sobie na szlaku podczas ostrej jazdy,
  • czy da się kupić dobry rower enduro poniżej 10 000 zł?
  • Czy rower enduro koniecznie musi mieć karbonową ramę, by dawał frajdę z jazdy?
  • Jakie są plusy i minusy obu propozycji?
  • Czy droższy zawsze oznacza "lepszy"?

Spis treści

  1. MTB enduro - co to za dyscyplina i czego wymaga od roweru?
  2. Polygon Siskiu T8 - rower enduro czy trail?
  3. Trek Top Fuel 5 Gen 4 - downcountry w wydaniu Trek, czyli zwinność XC i zawadiacki charakter trailu
  4. Kluczowe różnice w specyfikacji - tabela porównawcza
  5. Plusy i minusy obu modeli
  6. Podsumowanie - który rower dla kogo? + Rekomendacja

MTB enduro - co to za dyscyplina i czego wymaga od roweru?

Enduro MTB to dyscyplina kolarstwa górskiego łącząca ekstremalne zjazdy i techniczne podjazdy.

Wyścigi enduro przypominają nieco downhill - w dół odcinki są mierzone na czas (jak w downhillu), a pod górę zawodnicy muszą dotrzeć w limicie czasu, choć na samym podjeździe nie ścigają się.

Taka formuła sprawia, że rower enduro musi być sprzętem bardzo wszechstronnym. Z jednej strony potrzebna jest zaawansowana konstrukcja zawieszenia o dużym skoku (zazwyczaj 150-180 mm) i wytrzymała rama, aby znieść ostre rock gardeny, korzenie i skoki.

Z drugiej strony liczy się efektywność na podjazdach - waga nie może więc szybować w kosmos, a geometria powinna umożliwiać całkiem sprawne pedałowanie pod górę.

Konstrukcja tych rowerów to połączenie cech roweru z pełnym zawieszeniem do XC z tymi, które znamy z rowerów typowo zjazdowych.

Jakie konkretne cechy ma typowy rower do enduro?

  • Przede wszystkim pełne zawieszenie (tzw. full), czyli amortyzator z przodu (widelec) i damper z tyłu, zapewniające płynną jazdę w trudnym terenie. Długi skok zawieszenia pozwala na wybieranie dużych nierówności i pomaga w utrzymaniu kontroli nad rowerem podczas lądowania po dropach.
  • Nowoczesna geometria ramy to kolejna cecha rowerów enduro: kąt główki ramy jest zazwyczaj mocno wypłaszczony (ok. 63-65°) dla stabilności przy dużych prędkościach i na stromych zjazdach, a kąt rury podsiodłowej stromy (75-77°) ułatwia wspinaczkę.
  • Standardem jest regulowana sztyca ułatwiająca balansowanie ciałem i utrzymanie kontroli nad rowerem.
  • Szeroka kierownica, krótki mostek, wydajne hamulce (najlepiej czterotłoczkowe z dużymi tarczami)
  • Napęd 1X (dla prostoty i niezawodności) oraz solidne, przyczepne opony o większej objętości.

Taki zestaw cech sprawia, że rower enduro jest w stanie znieść w solidną "tyrkę" i nie zawiedzie cię w najbardziej wymagającym momencie.

Warto zauważyć, że enduro to nie tylko dyscyplina sportowa, ale i styl jazdy preferowany przez wielu amatorów, którzy niekoniecznie startują w zawodach.

Jeśli lubisz jednodniowe wypady w góry, gdzie jeździsz po wymagającym szlaku i szczerzysz się od ucha do ucha, gdy przytrafi się wymagający kamienisty zjazd — to właśnie segment rowerów enduro/trail oferuje rowery przystosowane do takiej jazdy.

Zarówno Polygon Siskiu T8, jak i Trek Top Fuel 5 Gen 4 ocierają się o tę kategorię. Choć formalnie są klasyfikowane jako rowery trail/all-mountain, mają sporo cech zbliżających je do maszyn enduro.

Polygon Siskiu T8 - rower enduro czy trail?

Polygon Siskiu T8 to przedstawiciel popularnej serii indonezyjskiego producenta, znanej z rewelacyjnego stosunku jakości do ceny. Linia Siskiu uchodzi za jedną z najbardziej udanych w całej ofercie Polygon i zbiera świetne recenzje głównie za dobre zawieszenie.

Już na pierwszy rzut oka widać, że mamy do czynienia z nowoczesnym fullem trailowym o aspiracjach enduro, a w tym przedziale cenowym trudno będzie znaleźć godnego konkurenta pod kątem specyfikacji.

Rower dostępny jest zarówno na kołach 29 cali, jak i 27.5 cala - w mniejszych rozmiarach ramy montowane są mniejsze koła, co pozwoliło Polygonowi zadbać o geometrię proporcjonalną do wzrostu użytkownika.

Co ciekawe, w zależności od rozmiaru/wersji różni się też skok zawieszenia: na kołach 29, Siskiu T8 oferuje ok. 135 mm skoku tylnego i 140 mm na przednim widelcu, a na kołach 27.5″ skok jest odrobinę większy - 140 mm z tyłu i 150 mm z przodu.

Taki poziom skoku zawieszenia plasuje go w klasie agresywnych trailówek/all-mountain. Nie jest to może „pełnoprawne” enduro o dużym skoku, ale do większości amatorskich zastosowań w zupełności wystarczy. Warto na to przymknąć oko zwłaszcza ze względu na to, że jeszcze do niedawna 140 mm było standardem w tej dyscyplinie.

Rama

Sercem Siskiu T8 jest lekka, hydroformowana rama aluminiowa ALX Alloy. Polygon zastosował w niej unikalny system zawieszenia typu Faux Bar, czyli Linkage-Driven Single Pivot.

Ujmując to prościej - jest to sprawdzona konstrukcja jednozawiasowa (pivot główny przy suporcie) z czterema drążkami łączącymi, która przypomina czterozawias Horsta, choć nim nie jest.

Taki układ ma kilka zalet: jest prostszy, lżejszy i tańszy w serwisie niż bardziej skomplikowane systemy wielozawiasowe z większą liczbą łożysk. Docenisz to szczególnie podczas posezonowego serwisu, gdy przyjdzie zapłacić u mechanika.

Zawieszenie mimo pewnych kompromisów konstrukcyjnych zapewnia bardzo dobrą trakcję - tylne koło świetnie pracuje w terenie, co poprawia kontrolę.

Kąt główki ramy wynosi ok. 65,5°, a efektywny kąt podsiodłowy ~76,5°, co plasuje go dokładnie w trendach nowoczesnych rowerów górskich.

Dzięki temu na zjazdach rower jest stabilny i dodaje pewności, a na podjazdach utrzymuje dobrą pozycję do pedałowania.

Reach (długość ramy od suportu do główki w poziomie) dla rozmiaru L to ok. 460 mm - wystarczająco, by dać przestrzeń w dynamicznych zjazdach, ale nie aż tak, by rower był ociężały w zakrętach.

Zawieszenie

Na pokładzie Siskiu T8 znajdziemy wysokiej klasy komponenty zawieszenia od Fox.

Z przodu pracuje amortyzator Fox 34 Rhythm o skoku 140 mm (w wersji 29″) lub 150 mm (27.5″), a z tyłu czuwa Fox Float DPS (damper powietrzny) ze specjalnym tuningiem fabrycznym.

Rower płynnie wybiera nierówności i dobrze reaguje zarówno na drobny szuter, jak i większe dropy. Warto dodać, że oba te elementy oferują możliwość przyblokowania skoku.

W Siskiu T8 możesz zablokować zarówno widelec, jak i damper, co jest rozwiązaniem zapożyczonym z rowerów XC.

Osprzęt i komponenty

Polygon wyposażył model T8 tak, aby stosunkowo niedużym kosztem dać użytkownikowi niezawodny sprzęt do dyspozycji.

Napęd to kompletny Shimano SLX M7100 - 1 × 12 o szerokim zakresie kasety 10-51T.

SLX to grupa osprzętu znana z trwałości i precyzji, która pod względem kultury pracy niewiele ustępuje sporo droższej grupie XT.

Hamulce to z kolei czterotłoczkowe hydrauliczne tarczówki Tektro Orion. W zestawie z tarczami 180/180 mm gwarantują dużą siłę hamowania, co przyda ci się na stromych zjazdach.

Trochę szkoda, że producent nie postawił na hamulce produkcji Shimano, bo czucie hamulca byłoby znacznie lepsze.

Oczywiście na wyposażeniu jest też sztyca regulowana. Mamy tutaj dropper TranzX o skoku 150 mm (rozm. S-M) lub 170 mm (L-XL), sterowany z kierownicy.

To już standard w tej klasie - bez “myk-myka” ciężko dziś wyobrazić sobie porządny rower trailowy.

Całości dopełnia kokpit Entity (marka własna Polygon) - szeroka kierownica 780 mm połączona została z krótkim mostkiem (50 mm) ułatwiającym kontrolę nad rowerem.

Waga całego roweru to około 15,2 kg w rozmiarze M/L. To całkiem przyzwoity wynik jak na aluminiowy full z takimi komponentami - sprzęt jest solidny, ale wciąż stosunkowo lekki jak na tę półkę cenową i zakres skoku. Dla porównania wiele rowerów enduro ~160 mm potrafi ważyć 16-17 kg lub więcej, a tu mamy trochę mniej skoku i sensowną masę.

Jakie są wrażenia z jazdy? Posłuchaj Felcika w naszej recenzji video i samodzielnie wyciągnij wnioski. To prawdopodobnie najlepszy rower enduro na nowoczesnej geometrii w tej półce cenowej.

 

Trek Top Fuel 5 Gen 4 - downcountry w wydaniu Trek, czyli zwinność XC i zawadiacki charakter trailu

Trek Top Fuel 5 Gen 4 to najnowsza generacja modelu Top Fuel, który przeszedł sporą metamorfozę na przestrzeni lat.

Kiedyś Top Fuel był rasową maszyną XC, a dziś - w czwartej generacji - stał się rowerem trail/downcountry.

Co to oznacza? Że Trek zwiększył skoki zawieszenia, poluzował geometrię i wyposażył rower w rozwiązania poprawiające frajdę na zjazdach, jednocześnie starając się zachować efektywność godną cross-country.

Model oznaczony cyfrą „5” to wersja podstawowa na aluminiowej ramie, oferująca świetną bazę do późniejszych ulepszeń. Mimo najniższej pozycji w hierarchii Top Fuel, „piątka” wciąż imponuje nowinkami technicznymi i możliwościami regulacji, których pozazdrościć może niejeden droższy sprzęt.

Rama i konstrukcja

Sercem Top Fuel 5 Gen 4 jest lekka rama z cenionego stopu Alpha Platinum Aluminium.

Trek przyzwyczaił nas do świetnej jakości swoich ram i wyjątkowo korzystnego programu dożywotniej gwarancji i nie inaczej jest w tym przypadku.

Rama jest potrójnie cieniowana i wzmocniona tam, gdzie trzeba. To pozwoliło na zachowanie balansu między wytrzymałością i wagą. Co ciekawe, ukryty został w niej także schowek w dolnej rurze, który znany jest raczej z ram z włókna węglowego w topowych modelach.

Kolejnym smaczkiem jest system Mino Link w nowej, aż czteropozycyjnej odsłonie. To mały regulator w zawieszeniu (przy mocowaniu dampera), który pozwala modyfikować geometrię ramy oraz nawet lekko zmieniać charakterystykę zawieszenia.

W praktyce możemy szybko (po przepięciu śrubek) zmienić kąt główki ramy o około 0,4° oraz wysokość suportu, a także przełączyć się między ustawieniem mniej lub bardziej progresywnym dla tylnego zawieszenia.

Trek daje tu aż cztery ustawienia (kombinacja dwóch położeń w dwóch miejscach), podczas gdy starsze modele miały tylko dwa. To system, który pozwala na dostosowanie roweru do trasy, którą będziesz jechać - możemy go „usportowić” pod szybkie ściganie XC (ustawienie higher/steeper) albo wyluzować pod agresywne zjazdy (lower/slacker).

Nie ma też problemu, żeby zrobić z Trek Fuel mullet (przednie koło 29 cali, tylne 27.5).

Zawieszenie

W Top Fuel Gen 4 jest to wciąż opatentowany system Treka ABP (Active Braking Pivot) - czterozawias z pivotem na osi tylnego koła.

Zapewnia on aktywną pracę zawieszenia nawet podczas hamowania (co poprawia kontrolę na zjazdach). W tej generacji skoki to 120 mm z tyłu i 130 mm z przodu.

Od razu widać, że Trek ma tu mniej skoku niż Polygon - Top Fuel 5 Gen4 plasuje się bardziej w segmencie downcountry (120-130 mm), czyli takiego skrzyżowania trailu z XC.

Kąt główki ramy wynosi w najniższym ustawieniu ok. 65,5°, a efektywny kąt podsiodłowy ~75,5-76° (wartości zależne od rozmiaru i ustawienia Mino Link).

Geometria jest więc bardzo zbliżona do Siskiu T8 jeśli chodzi o “luźność” przodu - 65,5°, co daje dużą pewność przy szybkich zjazdach.

Trek ma nieco dłuższą ramę od Polygona, co sprzyja stabilności przy prędkości, ale może być odczuwalne w ciasnych zakrętach. Różnice nie są jednak duże.

Osprzęt i wyposażenie

Wersja 5 Gen 4 to najtańszy model w rodzinie Top Fuel, co oznacza pewne kompromisy w doborze komponentów.

Z przodu otrzymujemy amortyzator RockShox Recon Silver RL o skoku 130 mm. Recon Silver to widelec ze średniej półki (niższy model RockShoxa, z goleniami 32 mm), ale w wersji Boost i ze sprężyną powietrzną Solo Air potrafi całkiem sporo. Ma oczywiście regulację tłumienia Motion Control i manetkę blokady skoku.

Z tyłu natomiast pracuje damper X-Fusion Pro 2 (rozmiar 185 × 50 mm) - również budżetowy amortyzator powietrzny z dwupozycyjnym tłumieniem.

W porównaniu do Foxów z Polygona zestaw Recon + X-Fusion jest znacznie mniej prestiżowy, ale działa poprawnie i ma tę zaletę, że jest tani w utrzymaniu. Ewentualna wymiana oleju czy uszczelek nie obciąży tak portfela, a jeśli kiedyś zapragniemy lepszego tłumika, rama Top Fuel przyjmie go bez większego problemu.

Napęd w Top Fuel 5 skonfigurowano na Shimano Deore M6100. Ma 12 biegów, tak samo jak SLX w Polygon, ale jest to o jeden stopień niższa grupa. Kiedy odczujesz różnicę? Prawdopodobnie tylko w wymagających warunkach pogodowych jak błoto i gęsty deszcz.

Hamulce w Trek’u to prosty, sprawdzony zestaw Shimano MT200 (2-tłoczkowe). I niestety tutaj wyraźnie czuć oszczędność - dwutłoczkowe zaciski są mniej wydajne niż 4-tłoki w Siskiu.

Do typowej jazdy trailowej w zupełności wystarczą, ale na długich zjazdach enduro ich siła i odporność na przegrzanie będą mniejsze.

Do całego zestawu otrzymujemy świetny dropper TranzX JD-YSI o dużym skoku 170 mm, który zdecydowanie przyda się na zjazdach.

Waga Top Fuel 5 Gen 4 to ok. 15,9 kg (rozmiar M). Czyli nieco więcej niż Siskiu T8, mimo mniejszego skoku i lżejszego widelca - to efekt zastosowania podstawowych komponentów (Recon, X-Fusion, cięższe opony i obręcze). Oznacza to, że cała konstrukcja ma duży potencjał na odchudzanie i ewentualne ulepszenia w przyszłości.

Kluczowe różnice w specyfikacji - tabela porównawcza

Element Polygon Siskiu T8 Trek Top Fuel 5 Gen 4
Rama Aluminium ALX Alloy, skok tył 140 mm (27.5″) / 135 mm (29″); nowoczesna geometria trail/enduro, brak regulacji geometrii (stała). Aluminium Alpha Platinum, skok tył 120 mm; regulacja geometrii systemem Mino Link (4 pozycje). Schowek w ramie na narzędzia.
Zawieszenie przód Fox 34 Rhythm, powietrzny, skok 140 mm (29″) / 150 mm (27.5″); regulacja tłumienia + blokada skoku. RockShox Recon Silver RL, powietrzny, skok 130 mm; tłumienie Motion Control, blokada z manetki.
Zawieszenie tył Fox Float DPS (METRIC 210x55 mm), 3-pozycyjny damper; blokada skoku na damperze . X-Fusion Pro 2 (METRIC Trunnion 185x50 mm), 2-pozycyjny damper (Open/Firm); manetka blokady skoku na kierownicy.
Napęd Shimano SLX M7100 - manetka, przerzutka, kaseta 12-rz 10-51T; korba 32T . (Średnia/wyższa grupa Shimano - bardzo dobra precyzja). Shimano Deore M6100 - manetka, przerzutka, kaseta 12-rz 10-51T; korba 30T. (Niższa grupa od SLX, nieco cięższa, ale równie funkcjonalna).
Hamulce Tektro Orion 4-tłoczkowe, tarcze 180 mm (przód i tył). Proste w serwisie, ale mogłyby być Shimano. Shimano MT200 2 tłoki, tarcze 180 mm (przód i tył). Niezawodne, lecz słabsze na długich zjazdach od 4-tłoczkowych (nawet Tektro).
Koła W zależności od rozmiaru: 29″ (M-L-XL) lub 27.5″ (S-M).

Obręcze Entity szerokość wewnętrzna 29 mm,

piasty Shimano,

rama przystosowana do systemu "mullet".

29″ (S ma 27.5″); obręcze Bontrager Line Comp szerokość wewnętrzna 30,

piasty Bontrager,

rama przystosowana do systemu "mullet".

Opony (fabryczne) Schwalbe Hans Dampf 2.40” (przód i tył, mieszanka Performance); agresywny bieżnik trail/enduro, dobra przyczepność. Bontrager XR4 Comp 2.40” (przód i tył); uniwersalny bieżnik trail/XC, szybciej toczące się, mniej agresywne.
Sztyca regulowana TranzX dropper, skok 150 mm (S-M) / 170 mm (L-XL), średnica 30.9 mm. TranzX YSI dropper, skok 100 mm (S) / 170 mm (M-XL)
Kokpit Kierownica 780 mm, mostek 45-50 mm (krótki); gripy Entity. Kierownica 750 mm, mostek 50 mm; system mocowania akcesoriów Bontrager Blendr.
Masa (waga katalogowa) ok. 15,2 kg (M/L, bez pedałów). ok. 15,9 kg (M, bez pedałów).

Plusy i minusy obu modeli

Model Plusy Minusy
Polygon Siskiu T8 • Świetny osprzęt w cenie - Fox 34 + Fox DPS, napęd SLX, 4-tłoczkowe hamulce, dropper w standardzie.

• Większy skok zawieszenia (140/135 mm) - lepsza absorpcja dużych nierówności, więcej pewności na zjazdach.

• Nowoczesna geometria

• Trakcja i prostota zawieszenia - system Faux Bar zapewnia kontrolę i jest łatwy w utrzymaniu.

• Atrakcyjna cena - bardzo dobry stosunek jakości do kosztu zakupu.

• Nieco cięższy od ideału - ~15,2 kg to dobra waga jak na ten sprzęt, ale zawsze mogłoby być mniej.

• Hamulce Tektro - skuteczne, mogłoby być Shimano

• Brak regulacji geometrii - ustawienia ramy są stałe, trzeba polubić fabryczną charakterystykę (na szczęście jest udana)

• Marka mniej znana na rynku EU - Polygon dopiero zdobywa popularność, co jednak przekłada się na korzystną cenę.

Trek Top Fuel 5 • Zaawansowana rama - regulowana geometria Mino Link (4-pozycyjna), aktywne zawieszenie ABP i wewn. schowek - technologicznie dojrzała konstrukcja z potencjałem na upgrade.

• Wysoka efektywność - świetnie podjeżdża (szczególnie z użyciem blokady), sztywna platforma do pedałowania.

• Nowoczesna geometria trail

• Lekkość prowadzenia - krótszy skok (120 mm tył) sprawia, że rower jest bardzo sprężysty, zwinny i daje dużo frajdy na mniej ekstremalnych ścieżkach. • Renoma marki Trek - świetne wsparcie posprzedażowe, łatwy dostęp do części, wysoka wartość odsprzedaży w przyszłości.

• Słabszy osprzęt w tej wersji - widelec Recon i damper X-Fusion ustępują wydajnością Foxom z Siskiu, a 2-tłoczkowe hamulce mogą wymagać ulepszenia dla agresywnej jazdy.

• Mniejszy skok zawieszenia, który ogranicza nieco zastosowania w ciężkim enduro (to bardziej downcountry niż enduro).

• Wymaga korzystania z blokady - zawieszenie jest miękkie w trybie otwartym i na stromych podjazdach czuć bujanie, trzeba często używać manetki blokady dla wydajności.

• Waga mogłaby być niższa - ~15,9 kg standardowej konfiguracji to efekt podstawowych komponentów; potencjał odchudzenia jest, ale dopiero po wymianach (co generuje koszty).

• Cena - płacimy częściowo za markę i innowacje w ramie.

Podsumowanie - który rower dla kogo? + Rekomendacja

Czas na werdykt!

Ostateczny wybór zależy przede wszystkim od stylu jazdy. Jeżeli szukasz roweru bliższego enduro, z którym bez obaw wyruszysz na ostre górskie trasy, lubisz czuć pełen komfort na zjazdach i cenisz sobie najlepszy osprzęt w rozsądnej cenie - Polygon Siskiu T8 będzie strzałem w dziesiątkę.

Z kolei, jeśli zależy Ci na wszechstronności: chcesz roweru, który sprawdzi się na całodniowej wyprawie w góry, a przy tym pozwoli poszaleć na singletracku - Trek Top Fuel 5 Gen 4 może być lepszym partnerem. To idealny wybór dla kogoś, kto lubi dynamiczną jazdę, dużo pedałuje i ceni efektywność, ale nie chce hardtaila, bo jednak docenia komfort pełnego zawieszenia.

A może wciąż masz mętlik w głowie? Nic dziwnego - obie maszyny są znakomite w swoich niszach i tak naprawdę żadna Cię nie zawiedzie w terenie. Z pomocą chętnie przyjdzie nasz dział handlowy, który wesprze cię przy zakupach w naszym sklepie internetowym i pomoże wybrać odpowiedni sprzęt do twoich potrzeb. Zapraszamy!

Tagi
Polecane produkty